Katolicka relacja z nocnej „Akcji Krzyż” czyli Polska w oparach zapateryzmu

Właśnie wróciłem spod krzyża smoleńskiego przy pałacu prezydenckim w Warszawie. Jestem strasznie zmęczony więc proszę wybaczyć, że przesadnego brylowania i „super bajeranckiego reportażu” raczej nie będzie. Będzie za to prosta ale rzetelna relacja. Postaram się aby możliwie jak najlepiej oddała to co tam się działo i jak to wyglądało z mojej perspektyw, oraz naświetlę nieco tło całej sprawy. Z mainstreamowych mediów się tego prawdopodobnie nie dowiecie więc myślę, że moje świadectwo ma znaczenie.

Trzeba sobie tu powiedzieć jasno, że przy odrobinie dobrej woli ze strony władz tego kraju i miasta Warszawy tematu by nie było. Była by tablica upamiętniająca tragicznie zmarłych pod Smoleńskiem i godne miejsce by zapalić np. znicz. No ale władzy nie zależy najwyraźniej na rozwiązaniu tego konfliktu. Lepiej go eskalować napuszczając na obrońców krzyża rozszalałe hordy lemingów od Paligłupa. Po co? Choćby po to żebyśmy za bardzo nie zajmowali się podatkami, które są podnoszone oraz po to żeby nie rozmawiać za wiele o dziwnej umowie gazowej z Rosją. Te tematy mają być przykryte przez „zadymę pod krzyżem”. Zadymę, która się najwyraźniej władzy bardzo opłaca.

Pod tym krzyżem co noc dochodzi do profanacji, oblewania piwem modlących się ludzi, kpin, wycieczek, zabawy, itd. To taki nowy modny sport w Warszawie. Sport pt. „pognębić katola pod krzyżem”. Gdyby ktoś chciał poznać wstrząsające relacje inernautów z osatniego tygodnia, to znajdzie je pod tymi linkami:

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3593742

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3593836

A tutaj znajdziecie nieoficjalny hymn przeciwników krzyża:

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3593884

No ale ja nie o tym, ja o dniu dzisiejszym…

Byliśmy z żoną na miejscu już około 22:00 (czyli na godzinę przed planowaną przez przeciwników krzyża manifestacją). Pierwsza rzecz jaka nas zdziwiła to szczelny policyjny kordon jaki oddzielał malutką grupkę pod krzyżem od  całej reszty.  Wyglądało to tak jakby policja zamknęła ludzi pod krzyżem w „żelaznej klatce”. Jakikolwiek dostęp do nich był niemożliwy. Policji było po prostu mnóstwo. Tłum był przemieszany. Zwolennicy, przeciwnicy, niezdecydowani gapie. Jednak jeszcze wówczas nie widać było (przynajmniej z naszej perspektywy) aby ktoś się przesadnie głośno ujawniał ze swoimi poglądami. Ludzie co najwyżej trzymali spokojnie jakieś transparenty albo orientowali się co, gdzie i jak. Przeszliśmy cały plac pod pałacem prezydenckim dookoła. Zlokalizowaliśmy grupę modlących się osób sytuujących się w granicach od hotelu „Bristol” aż po policyjne barierki. Widać było, że ludzie zaczynali się organizować. Można było odnieść wrażenie, że coś zaczyna się dziać. Tłum był już gęsty i gęstniał z minuty na minutę. Ogółem zgromadzone tam osoby można spokojnie liczyć w tysiącach (niekóre szacunki mówią nawet o ponad 10tys. osób). Zdecydowaliśmy przejść na drugą stronę placu. Nie było to łatwe bo tłum robił się naprawdę coraz większy. Jakoś się jednak udało. Doszliśmy do telewizyjnych wozów transmisyjnych. W pewnej chwili z tłumu wyłowiliśmy znajomych, którzy organizowali się przez internet wokół akcji obrony modlących się pod krzyżem. Mieli kartki z logiem katolickiego forum „Rebelya” założonego przez grupę ludzi z dawnej Frondy. Przywitaliśmy się i wymieniliśmy informacjami – jak cała sprawa ma wyglądać, jak się organizujemy, itd. Zdecydowaliśmy, że przechodzimy na drugą stronę i „przebijamy się” pod barierki od strony Bristolu. Okazało się, że było tam już więcej ludzi, których określić by można mianem „obrońców krzyża”. Spotkaliśmy też kolejnych znajomych z internetu i zdecydowaliśmy, że zostajemy w tym własnie miejscu.

Tu chciałbym bardzo wyraźnie podkreślić, że w grupie „obrońców” było bardzo dużo młodych osób nie pasujących z pewnością do wymyślonej przez liberalne, lewicujące media łatki „mohera”. Ludzi wyglądających zupełnie zwyczajnie. Jak pogodna pani z małym plecakiem, jak kolega rockandrollowiec, jak młodzież pokolenia Frondy, jak piękna dziewczyna z flagą, która okazała się być solistką jakiegoś chóru, jak mnóstwo innych, zwyczajnych osób, których obecność na ulicy nie wzbudziłaby żadnej niezdrowej sensacji. Tak, przeciwnicy krzyży – pogódźcie się z myślą, że ludzie kościoła, którzy tam byli są wśród was. Są i nie wyglądają jak kosmici. Prawdopodobnie codziennie mijacie ich na ulicy, w tramwajach i w miejscu pracy. To były spokojne, zrównoważone osoby, które przyszły się pomodlić. Należy to podkreślić z całą stanowczością i nie dać sobie wmówić, że zebrała się tam „banda chylących się nad grobem, oszalałych oszołomów” jak słyszałem kilkakrotnie na ulicy. To kompletna bzdura. Obok mnie samego stało ok 20 osób w wieku 20-30 lat. Oczywiście byli też ludzie starsi i w średnim wieku. Część z nich to zapewne słuchacze Radia Maryja. I chwała im za tą obecność. Ale zlotu emerytów to ta nasza zbiorowość raczej nie przypominała. Szczerze mówiąc byłem nawet zdziwiony tym ile młodych osób miało odwagę się pojawić. A przecież my młodzi w przeciwieństwie do starszych, bardziej życiowo doświadczonych i zaprawionych w boju z komuną częściej odpuszczamy takie akcje. Często wolimy zostać w domu lub śledzić relacje internetowe. Tym razem jednak było inaczej.

Zbliżała się godzina 23:00, czyli oficjalny moment rozpoczęcia anty-krzyżowej demonstracji. Nagle na ogromną telewizyjną platformę „dźwigową” przy aprobacie sporej grupki entuzjastów wyszedł Dominik Taras, czyli lansowany przez liberalne media organizator całej tej hucpy. Zaczął wykrzykiwać jakieś hasła przez megafon. Ciężko to było zrozumieć (był zbyt daleko). Rozbawiona młodzież jednak wyraźnie się po jego słowach ożywiła.

A kim naprawdę jest Dominik Taraz możecie się dowiedzieć np. stąd: http://rebelya.pl/discussion/5145/2/dominik-rambo-taras-organizator-czy-egzekutor-akcja-antykrzyz/#Item_70 – ten niepokojąco zafascynowany bronią, 22-letni dostawca pizzy dostał bez problemu zgodę na ogromną demonstrację od władz miasta. Mało tego, dostał też od nich pomocny instruktaż apropo dopełnienia wszystkich formalności (sam się tym chwalił na facebooku). Człowiek, który pozuje z bronią, który cyka sobie fotki „na terrorystę”, człowiek który prawdopodobnie otrzymał ogromne wsparcie od odp. organów (zapewne także prawne). Tak, właśnie on i animowana przez niego oszalała banda, powzięła zamiar porwania krzyża i przeniesienia go… no własnie – właściwie to nie wiadomo gdzie (choćby dlatego, że wszystkie kościoły są o tej porze zamknięte). Co ciekawe we wniosku do władz miasta o żadnym przenoszeniu krzyża nie było mowy. Było tylko zatroskane uprzedzenie, że w razie jakby osoby trzecie zaczęły go przenosić „to my za to nie odpowiadamy”. Po prostu wrodzona niewinność lemingów, pokój, pacyfizm i dobro.

Tym czasem jak wyglądał prawdziwy program tej akcji rozsyłany internetowo do jej uczestników? Ano tak:

Co znamienne – nawet tego nie dotrzymali bo o 1:00 „piknik” trwał nadal w najlepsze. Swoją drogą była to chyba pierwsza manifestacja o jakiej słyszałem odbywająca się o tak dziwnej porze. Jak uzasadniał sam organizator „w nocy może być łatwiej go (w sensie krzyż) przenieść”. Ale to wszystko przecież tylko niewinny wybryk. Nowoczesny, europejski piknik można by powiedzieć.

No właśnie  – „piknik”. Po przyjściu do domu zrobiłem szybką prasówkę internetową i zobaczyłem rzecz niebywałą. Radośni dziennikarze TVN spijali słowa z ust „rambo” Tarasa, emocjonując się jego spędem w zadziwiający wręcz sposób i relacjonując to później w mediach z uśmiechem na ustach. Widziałem też później jak dziennikarz TVN Warszawa przybijał piątkę z niektórymi piknikowiczami. Znali się doskonale. Mieli też swoje lemingowe czujki, które co rusz nadbiegały z cynkiem „filmuj tam, tu masz dobry materiał”. Dobry, znaczy oczerniający „mochera”. Nie mam już żadnych złudzeń co do co do tych ludzi oraz co do ich tzw. dziennikarskiej rzetelności.

To może tak apropo owego „pikniku”, kilka filmików, które nagrałem osobiście.

Poniżej „pokojowa” młodzież od Paligłupa okładająca się na latarni (bili się nawet miedzy sobą):

A tutaj my (czyli „wściekłe, ziejące nienawiścią mohery”):

A tu skaczące, piknikowe lemingi w akcji (a „katole” jak na złość z hymnem wyskakują):

U nas nie było dziennikarzy TVN – tzn. byli na kilka sekund. Weszli, wyszli, nie włączyli kamery.  Chyba za mało mohera w moherze i nagranie wyszłoby niezbyt sensacyjnie. Bo co to za sensacja pokazać grupę modlących się w skupieniu osób, prawda? W ogóle po co to pokazywać? Kogo to obchodzi?

To doprawdy zadziwiające, ale z perspektywy modlących się za obrońców krzyża ów „piknik” wyglądał nieco inaczej niż opisuje to GazWyb i WSI24. Chamskie prowokacje, jajka lecące w naszą stronę, parodiowanie Matki Boskiej, prowokacje dwóch lesbijek, wyzwiska, pluszowe zabawki poprzybijane do krzyży, wulgarne hasła, prezerwatywy, krzyki, wyraźne ostentacyjne zaczepki, próby wchodzenia w naszą grupę, przylepiania nam flagi krzyżackiej, etc.  To wszystko czym starano się wytrącić nas z równowagi. Ale my staliśmy godnie. Modliliśmy się. Nie daliśmy się prowokować. Staliśmy godnie i nasz głos był donośny. Mimo, że otaczała nas niesamowita pogarda i kpina ze strony antykrzyżowych „happenerów”. Powiedzmy to wprost – otaczał nas faszyzm, satanizm i wojujące lewactwo. Podobno (jak wyczytałem późnej z mediów elektronicznych) przy osobistym wsparciu „autorytetów” pokroju Kuby Wojewódzkiego i mu podobnych. Czasem można było naprawdę się bać. Tylko spojrzenie na modlących się braci i siostry sprawiało, że rosło serce. U nas modlitwa, skupienie, pieśni, a w naszą stronę lecą okrzyki z gatunku „bydło do obory”, „na stos z moherami”, itp. Ktoś sobie rzuci w nas jajkiem, ktoś sobie rzuci papierem toaletowym. Jest śmiesznie. Szkoda, że nie dla nas. Moi drodzy, nie wolno nam o tym zapomnieć. Bo tam pod krzyżem wszystkie świętości ludzi wierzących w Boga zostały podeptane. Protestującym nie chodziło o żaden Smoleńsk, nie chodziło im też o ten konkretny krzyż. To była walka z wiarą i oszalała orgia antykrzyżowej propagandy wylewająca się na nas, spokojnie modlących się jak lawa. Młodzi pijani ludzie wdrapywali się na latarnie, czasem z nich spadali, czasem dochodziło między nimi do bójek (tak proszę państwa, zdarzało się, że podpici „anty-krzyżowcy” okładali się po pyskach także między sobą), atmosfera była momentami bardzo napięta. Przyznam szczerze, że gdy w naszą stronę poleciały jajka zacząłem się obawiać czy zaraz nie polecą kamienie. I naprawdę nikt by tego nie zatrzymał gdyż policja nie tyle broniła nas co raczej odgradzała ludzi od krzyża. U nas hymn, różaniec, pieśni, a u nich pogarda i kpina. Ktoś sobie tańczy na krzyżu jak na rurze, ktoś rzuca hasło – „pokażmy im krzyż” (i wówczas krzyżują się ich środkowe palce w znaku krzyża (tak, te od gestu fuck off). Radosny piknik trwa. Okrzyki „pokarz cycki, pokaż dupę” oraz spadające dzieciaki z latarń już nas nie dziwią. Nic już nas nie dziwi. Nasze światy trwają obok siebie ale jakby w równoległych czasoprzestrzeniach. Ten niebywały satanistyczny lunapark rozświetla nasza pieśń modlitwy. Trwamy. Nie pójdziemy stąd. Nie zadepczą nas.

W pewnej chwili zaczęto do nas krzyczeć „do koś-ci-oła, do koś-cio-ła” – tysiące rozdartych gardeł skandowało w wniebogłosy. Na to z naszej strony ktoś rzucił „za-pra-sza-my” – no i ludzie podchwycili. Więc oni „do kościoła, do kościoła”, a my „zapraszamy, zapraszamy”. 😉

Ciekawą sprawą było też to, że u  nas oprócz pojedynczych prowokatorów pojawiali się też sprzymierzeni z mami ludzie, których niejeden by się być może i nie spodziewał. Był np. ksiądz katolicki, byli doktoranci uniwersyteccy, było też kilku dziennikarzy (nie, nie tych salonowych – co ważne konserwatywny salon też jakby słabo obecny). Z pewnego oddalenia kręciła Ewa Stankiewicz (ale nie stała w naszej grupie). Był też Jan Pospieszalski. Miałem jednak wrażenie, że nie wchodzili za bardzo w ten piknik. Myślę, że z obawy o własne bezpieczeństwo.

Do pogodnych akcentów mogę też zaliczyć „dywizjon trzech modlących się kulturystów”, z których jeden miał posturę niemal jak u Pudziana. Otóż Ci mężczyźni nie tylko się modlili ale i nie pozwalali krzywdzić nas i ośmieszać gdy zaczynały się prowokacje agresywnie nastawionych anarchistów. W pewnym momencie wpadła w nas też grupa Cyganów z lepkimi rączkami i rozbieganymi oczkami. I wówczas kolega kulturysta obrócił głowę i rzucając marsowe spojrzenie zagaił do nich krótko – modlisz się?! Nie? To do widzenia. I proszę mi wierzyć – było to „do widzenia” skuteczne. 😀

Przyznam szczerze, że czasem przy kolegach kulturystach sam czułem się zestresowany. No bo starałem się jednak od czasu do czasu kręcić filmy aparatem, a tu nie ma żartów „my tu przyszliśmy się pomodlić i nie ma tu miejsca na jakieś pogaduchy czy przydługawe sesje zdjęciowe. Doprawdy widok młodego faceta ważącego ze 140  kilo i z łapą jak u niedźwiedzia, który śpiewa psalmy i pieśni maryjne po prostu niszczył obiekty. Myślę, że gladiator Chrystusa to w tym przypadku dosyć adekwatne określenie. 😉 Dzięki nim także nie doszło do akcji oflagowania nas krzyżackim sztandarem.

Pod tym krzyżem doszło też do kilku krótkich (bo jednak 95% czasu to była modlitwa) ale ważnych rozmów. Co się dzieje z Polską? Co się dzieje z tymi ludźmi? Skąd w nich taka nietolerancja i nienawiść do krzyża, do nas chrześcijan? Czy czeka nas pełzający zapateryzm, a potem w konsekwencji rozlewający się na ateistycznym gruncie islam (tak jak to ma miejsce w Europie Zachodniej)? Co się w końcu dzieje z Warszawą? W sercu naszej stolicy lewacko-antychrześcijańska anarchia. Spieniony tumult i grupka modlących się ludzi. Stosunek jak pod Wizną – tak ze 40 do 1 na naszą niekorzyść. Nikt nad tym nie panuje, miasto na to pozwala. Gdzie my żyjemy? Dokąd to prowadzi? Te przerażające pytania nasuwały się po prostu same. Może dlatego, że wizyta pod tym krzyżem to był taki wehikuł czasu – taki slajd, jak może kiedyś wyglądać Polska, gdy zaleje ją ateistyczna horda. Nie wolno być obojętnym. Każda obojętność jest milczącym przyzwoleniem. Niestety ale tak po prostu jest. Mówcie znajomym, mówcie braciom i siostrom. Przekazujcie tą prawdę dalej. Zapraszam też do uzupełniania tej relacji o Wasze komentarze.

To była pierwsza z wielu prób zdeptania naszej wiary. Próba, która się nie udała. Próba, którą (mimo miażdżącej przewagi sił przeciwników) zdaliśmy z podniesionym czołem. Dziś w nocy staliśmy po właściwiej stronie. I nie lękajcie się bo jest nas tu wielu. I wielka jest w nas odwaga. I gdy w przyszłości zalewać nas będą kolejne fale satanizmu, ateizmu czy islamizmu – nie odejdziemy. Będziemy dumnie trwać w znaku krzyża. Nikt, nigdy nam tego nie odbierze. To co się stało dziś tylko nas umocniło.

Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Komentarzy 109 to “Katolicka relacja z nocnej „Akcji Krzyż” czyli Polska w oparach zapateryzmu”

  1. anakos Says:

    Dziekuje bardzo za ta relacje na goraco. Tylko w wierze i prawdzie
    czlowiek moze prawdziwie sie odnalezc. Podziwam obroncow Krzyza.
    Niestety mieszkam za daleko aby byc osobiscie, wiec staram sie
    byc w modlitwie. Tu gdzie mieszkam obserwuje do czego doprowadza
    walka z chrzescijanstwem, czy to samo bedzie w moim ukochanym
    Kraju, strach wracac.

    • antykrzyzowiec Says:

      chyba bylismy na innej manifestacji… widzialem podpitych lub znarkotyzowanych prawicowych osilkow zaczepiajacych protestujaca mlodziez.

      pokazalismy wam ze Polska jest gdzies indziej niz pod krzyzem, ze nie macie monopolu na „prawdziwego Polaka”, prawdziwego chrzescijanina, patriotyzm. Polska byla wczoraj przeciwko wam.

    • Ingrid Says:

      Jestem katoliczką i wstyd mi za tych ludzi którzy stoją pod krzyżem.
      Czy naprawde to jest zgodne z Biblią
      Mt 6, 5-7″ 5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. 6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. 7 Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. „

      • Pal Says:

        A mi wstyd za takie „katoliczki”, które wstydzą się krzyża i wolą się przyłączyć do antyklerykalnej hołoty, niż bronić jego obecności w życiu publicznym.

  2. fantomas Says:

    Proponuję (to nie złośliwość) wynająć agencję ochrony, prywatną firmę, podpisać odpowiednie aneksy do umowy o dzieło (tak się to chyba zwie?), naprawdę nie wychodzi drogo… i problemu nie będzie. Każdy „cwaniak” chcący narozrabiać będzie traktowany „fachowo”, „szybko” i „”bezboleśnie” będąc jednocześnie usuwanym z tego miejsca… I Policji nie trzeba będzie wołać…

  3. LMB Says:

    Na jakiej podstawie ci ludzie siedzą pod tym krzyżem, mam na myśli podstawę prawną? Czy mają zgodę miasta na zbiorowisko? Bo domyślam się, że jest ich tam więcej niż kilka osób.

  4. przemyslaw Says:

    Przerażacie mnie. Ten filmik, którym utożsamiacie się z krzyżowcami – mordującymi i palącymi żywcem za inne wierzenia – mówi sam za siebie. Dla mnie, człowieka grzesznego ale i wierzącego i pracującego na własne zbawienie, krzyż jest najświętszym symbolem. Jakim prawem przywłaszczyliscie go sobie na rzecz swojego fanatyzmu? Byłem tam dziś i krzyczałem „do kościoła!”, bo w świątyni jest miejsce krzyża. Wy w jego obronie wyzywacie kapłanów od zdrajców i bolszewików. Modlę się za Was. Wierzę, że się opamiętacie. Bo Polska to miejsce dla katolików, muzułmanów, żydów, ateistów, anarchistów, to jest wolny kraj! Jest tu miejsce dla zwolenników każdej partii, każdego wyznania, każdego poglądu. I każdy z nas ma prawo stanąć na chodniku, z którego Wy zrobiliście prywatny folwark. Opamiętajcie się i pozwólcie Polsce zająć się rzeczami ważnymi. Tych 96 osób nikt nie wskrzesi.

    • FanMilczeniaOwiec Says:

      Cytuję: „I każdy z nas ma prawo stanąć na chodniku, z którego Wy zrobiliście prywatny folwark.” – dlaczego chcesz stawać na miejscu zajętym? Znajdź swoje miejsce tam, gdzie nikt nie stoi. Jakie Ty masz prawo przeganiać innego człowieka z miejsca, na którym jak sam piszesz, każdy może stanąć?
      Cytuję: „Opamiętajcie się i pozwólcie Polsce zająć się rzeczami ważnymi.” – Czy to, że tam nie będzie krzyża zmieni coś w twoim życiu? Jeżeli prezydentowi (jak deklaruje: wszystkich polaków i pogodzenia ich) tak trudno przychodzi podjęcie decyzji o upamiętnieniu tragicznie zmarłych przedstawicieli narodu polskiego, to znaczy że tego wcale nie chce.
      Zaślepieni nienawiścią za ok. 2m kw. (bo tyle zajmuje krzyż) jesteście gotowi siłą wymusić „SWOJĄ” rację.
      Krzyż jest symbolem pamięci o śmierci bliskich, czy te stawiane przy drogach w miejscach tragedii też chcecie usuwać.
      Zginął prezydent Polski oraz wiele osób (z różnych opcji politycznych) na obcej ziemi, to gdzie mieli i jak pożegnać głowę państwa? Odnoszę wrażenie, że podpuszczeni „pazerni ludzie” przyszli tam odebrać swoje zapalone w kwietniu świeczki.

    • FanMilczeniaOwiec Says:

      Cytuję: „I każdy z nas ma prawo stanąć na chodniku, z którego Wy zrobiliście prywatny folwark.” – dlaczego chcesz stawać na miejscu zajętym? Znajdź swoje miejsce tam, gdzie nikt nie stoi. Jakie Ty masz prawo przeganiać innego człowieka z miejsca, na którym jak sam piszesz, każdy może stanąć?
      Cytuję: „Opamiętajcie się i pozwólcie Polsce zająć się rzeczami ważnymi.” – Czy to, że tam nie będzie krzyża zmieni coś w twoim życiu? Jeżeli prezydentowi (jak deklaruje: wszystkich polaków i pogodzenia ich) tak trudno przychodzi podjęcie decyzji o upamiętnieniu tragicznie zmarłych przedstawicieli narodu polskiego, to znaczy że tego wcale nie chce.
      Zaślepieni nienawiścią za ok. 2m kw. (bo tyle zajmuje krzyż) jesteście gotowi siłą wymusić „SWOJĄ” rację.
      Krzyż jest symbolem pamięci o śmierci bliskich, czy te stawiane przy drogach w miejscach tragedii też chcecie usuwać.
      Zginął prezydent Polski oraz wiele osób (z różnych opcji politycznych) na obcej ziemi, to gdzie mieli i jak pożegnać głowę państwa? Odnoszę wrażenie, że podpuszczeni „pazerni ludzie” przyszli tam odebrać swoje zapalone w kwietniu świeczki.

    • tr Says:

      Krzyżowcy bronili wiernych przed takimi jak wy bandytami. Miejsce Krzyża w kościele a na ulicy już nie? Dobre! Pana jest ziemia i wszystko, co ją napełnia!

      • trasz Says:

        Jak bys sie poczul, gdyby ktos postawil ci pomnik Buddy na srodku salonu? Bo przeciez „Pana jest ziemia”, wiec takze twoj salon.

  5. brzytwakwietniowa Says:

    Tak apropo wypraw krzyżowych: http://www.youtube.com/watch?v=XiOkJI3cKAQ

  6. taka jedna Says:

    witam ,nie było nie na akcji jednak poperam tą wczorajsza akcję i na bierząco śledziłam ich poczynania ,a także czytałam wpisy ludzi na stronie internetowej
    co do hymnu 0 pierwszy raz to widzę,z tego co wiem hymnu nie mamy 🙂
    akcja ta nie miała na celu nikogo zdenerwować ,ludzie spiewali piosenki ,chcieli po prostu pokazać ,że nie zgadzają się z tym ,żeby krzyz ten stał mimo tego ,że zostało podpisane pismo o przeniesieniu krzyża
    gdyby osoby te nie szanowały waszych poglądów ,weszli by na teren i próbowali wziąć ten krzyż siła ,a tak się nie stało 🙂
    ludzie oglądali transmisje w tvn info i w tvn24 i nie widziałam żadnej bijatyki ,widziałam tylko ,że te dwie osoby na latarni walczyły z sobą jedni mówią ,że zwolennik zaatakował ,drudzy ,że przeciwinik ,nie wiem nie byłam tam ,nie mnie to oceniać
    my nie chcemy żadnej wojny ,sami jesteśmy wierzący
    chodzi nam tylko o ten krzyż i o wydarzenia z 3 sierpnia, Polska jest krajem laickim i krzyż jako symbol mojej wiary powinien byc w kościele
    i mówi to osoba po gdzie po wielu latach byłam w Rycerstwie Niepokalanej ,Oazie ,albo w kółkach różańcowych
    Pomnik bedzie na pewno ,a ten krzyż jak na razie jest wykorzystywany do wojny politycznej

  7. pan staszek Says:

    dzięki za świetną relacje, można było się poczuć jakby się tam było! pozdrawiam!

  8. Robert Says:

    Tekst politowania godny, tak samo jak jego autor, który sam mówi o obiektywizmie, a jest skrajnie stronniczy. Nie jestem po żadnej ze stron bo uważam, że obie strony są siebie warte. Widać, że chcą się wypromować, nie ma w tym żadnej wartości, bo zarówno wyzywanie księży od „żydów” i „pedałów” przez „tzw” obrońców krzyża jak i żarty z niego przez ich przeciwników są nie na miejscu. Ludzie, którzy gromadzą się wokół krzyża są manipulowani przez pana Rydzyka a przeciwnicy podpuszczani przez stronnictwa lewicowe, które tu szukają tu głosów na kolejne wybory. Trzeba zachować trzeźwy umysł i nie słuchać bajek z Radia Maryja, TVN, TVP, Naszego Dziennika, Gazety polskiej i innych szmirowatych politycznych politycznych. Ale tylko nieliczni umieją nie ulegać tym wpływom i mieć własne zdanie, autor tego artykułu niestety nie potrafi, a szkoda.

    • Lam Antyis Says:

      „jestem po żadnej ze stron”

      Ach … nie wiem jak dla innych tutaj, ale czytajac twoj tekscik bije z niego dla mnie niezle ukryta subtelna polaryzacja.

      „Widać, że chcą się wypromować, nie ma w tym żadnej wartości, bo zarówno (wyzywanie) księży od „żydów” i „pedałów” przez „tzw” obrońców krzyża jak i (żarty) z niego przez ich przeciwników są nie na miejscu.”

      Twoje sprytnie lub moze i nieswiadomie dobrane wyrazy ktore ujalem w nawiasy, kieruja podswiadomie emocje neutralno-niewtajemniczonego czytelnika na ten powiedzmy „wlasciwy tor”.

      Wyzywanie – zarty, zarty – wyzywanie. 😉

  9. KRZYŻ Says:

    należy pomóc powodzianom a nie zajmować się próznymi okrzykami i obrzydliwym zachowaniem,prawdziwą mocą jest modlitwa

  10. mich Says:

    A o Twoim łysym koledze, który wdrapał się na słup, gdzie szarpał jednego z demonstrantów, nie napiszesz? A o jajkach rzucanych przez „obrońców krzyża” też zapomniałeś?
    No proszę cię, ale nie pisz o godnej postawie przekręcając w prześmiewczy sposób nazwiska przeciwników, a demonstrantów przezywając lemingami. To nie jest godna i spokojna postawa. Ktoś, kto zachowuje się godnie szanuje przeciwnika i odnosi się do niego z szacunkiem a nie nazywa dzikim tłumem, dlatego ludzie poskakali, pośmieli się i pośpiewali.

    Co do rzekomo świetnie się znających reporterów z demonstrantami. Może ktoś kogoś znał ale wątpię. To, że ludzie przybijali piątki i podawali sobie ręce uśmiechając się do siebie, to zwykła ludzka życzliwość. Miłość do bliźniego. Taka zwykłe ludzkie nastawienie do drugiego człowieka. Tego Ci chyba brakuje i ludziom takim jak Ty. Ludzie, którzy się nie znają też mogą się do siebie uśmiechnąć, zatrzymać porozmawiać, pomóc sobie nawzajem. Nie muszą być „kolesiami”.

    • brzytwakwietniowa Says:

      Daj spokój. Już TVN, GW, TOK FM, a za nimi inne media puściły Twoją piękną bajkę w świat. Naprawdę nie trzeba do tego jeszcze zakłamywać prywatnego bloga. Aż tak boicie się prawdy?

      • mich Says:

        Odpowiem Ci tak jak Ty i podobni tobie odpowiadają mi:

        Wszyscy wiedzą, że kłamiesz i jak jest na prawdę. Już ja wiem, kim tak naprawdę są ci co bronią krzyża, więc nie opowiadaj mi bzdur.
        Jesteś lemingiem sterowanym przez Jarosława Kaczkowskiego i Ojca bezRYdZYKA. Jak Tadzio w opłacanym przez PISowców radyjku powiedział, żeby broni krzyża to bronicie, jak powie, żebyście skoczyli z mostu też skoczycie, bo jesteście durne lemingi.
        Radio Maryja, Nasz Dziennik i TV Trwam już odpowiednie bajeczki w świat puściły i banda ślepych lemingów już wie co wykrzykiwać.

        Tak mniej więcej wyglądają odpowiedzi obrońców krzyża tylko w drugą stronę. Wy wiecie, wszystko, wiecie, które media kłamią i nic się przed wami nie ukryje. I chociaż też działacie w grupie i organizuje się to wy robicie to z własnej nieprzymuszonej woli z pełną świadomością a my zawsze sterowani i podjudzani.

        A może tak trochę obiektywizmu?
        Media są podzielone, jedne mówią to inne co innego. Jedna grupa ludzi ma takie przekonania, druga inne. Część ludzi z każdej z grup dochodzi do pewnych wniosków sama, inne sugerują się tym co powiedzą „ich” media, lub przywódcy partii które popierają.
        WSZYSCY SĄ POLAKAMI! i po stronie przeciwników krzyża pod pałacem też są katolicy.

      • trasz Says:

        Moment, moment. Trzymajmy sie jakiejs spójnej terminologii. Sterowani radiem Maryja czytelnicy Faktu to _owce_, nie lemingi. Przynajmniej wedlug ich wlasnej nomenklatury. Owce, wypasane przez pasterzy w sygnalizacyjnych barwach, raz w tygodniu karmione mięsem z ichniego boga. Czy jakos tak.

  11. mich Says:

    „To była pierwsza z wielu prób zdeptania naszej wiary. Próba, która się nie udała.”

    Nikt nie chciał deptać niczyjej wiary. Proszę nie przypisywać nam celów, które nie mają z nami nic wspólnego.
    Postulowaliśmy o przeniesienie krzyża do kościoła, w miejsce święte.
    Nie podpisuję się pod okrzykami o „Zimnym Lechu”, bo to było niesmaczne. Ale Śpiewanie „Fantazji” fasolek podobało mi się bardzo.

    • brzytwakwietniowa Says:

      Nikt nie chciał deptać niczyjej wiary i dlatego masowo profanowano symbole religijne? Muszę przyznać, że to dosyć oryginalny punkt widzenia.

      • mich Says:

        No dobra słowo ‚Nikt’ zastąpmy „Większość”, albo „Celem manifestacji nie było”.
        Wykorzystywanie krzyża do walki politycznej, też jest jego profanacją.
        Ale zgadzam się, że takie coś nie powinno się tam znaleźć.
        Nie zgadzam się ze wszystkimi, którzy tam byli. Nie podobały mi się też okrzyki o zimnych Lechu, bo było to niesmaczne.
        Tylko, że autor relacji i inni komentatorzy popierający obrońców, przypisują takie zachowania wszystkim, którzy tam byli.

  12. Joanna Says:

    Witam i pozdrawiam bardzo serdecznie:)
    Dziękuję za relację i za to,że tam byliście.Jesteście wspaniali – chwała !
    Mogliśmy tylko z daleka oglądać – smutno było patrzeć… Was kamera unikała – dzięki że tam byliście – tak ważne jest nasze świadectwo – bo to prawdziwa wojna o krzyż w Polsce, własnie się dzieje. Jesteście wspaniali 🙂

  13. trasz Says:

    W roku 1989 skonczyl sie w Polsce komunizm. Byloby fajnie, gdyby w roku 2010 skonczyl sie w Polsce katolicyzm. Z dokladnie takich samych powodow – to szkodliwa i glupia ideologia, ktora nalezy zastapic czyms normalnym.

    • pohrom Says:

      żalosny, nie wiesz co piszesz widać

      • trasz Says:

        Zabawne, socjalizmu tez niektorzy bronili, bo w koncu ten system Polske po wojnie odbudowal.

    • Lam Antyis Says:

      Zniknie ta jedna, pojawi sie wtedy inna, stokroc drapiezniejsza ideologia. Ideologia w ktorej szczegolnie ateisci, komunisci nie maja prawa oddychania. Ideologia ktorej rekonesans zakorzenil sie juz w wojewodztwie podlaskim … a szczegolnie w Lomzy. A na Ochocie buduje Polsce ta ideologia jej symboliczny pomnik wladzy.

      • trasz Says:

        Bzdura kompletna – jedyne, czym Islam rozni sie od katolicyzmu to to, ze Kosciol Katolicki olbrzymia wiekszosc ludzi nauczyla sie olewac. To przeciez nie jest tak, ze Kosciol z wlasnej woli zaprzestal uzywania tortur i palenia ludzi na stosach.

        Poza tym, Islam idzie z imigrantami. Na Islam rzadko kiedy nawracaja sie ludzie, ktorzy z religii wyrosli, czyli ateisci. Zreszta imigranci zwykle tez maja zdrowe podejscie do swojej religii.

      • Blog Wolnego Człowieka Says:

        @Lam Antyis – życzę ci, by cię komuniści potraktowali tak, jak najlepiej komunistycznie potrafią…

  14. Kilmore Fisz Says:

    Jak widać z Twojej relacji uczestniczyłeś w czymś czego nie ogarniasz, ani nie jesteś w stanie zrozumieć. Widzisz rzeczy tylko z jednej perspektywy, skoncentrowałeś się symbolu krzyża, dzięki czemu stałeś kimś kto ten krzyż profanuje.

    W tych którzy się tam wczoraj zebrali widzisz jego przeciwników , gdy tym czasem są oni jedynie przeciwnikami miejsca gdzie on się znajduje.

    Pomyśl sobie w ten sposób: Jeśli ktoś staje w obronie krzyża który znalazł się w środku szamba, to kto go profanuje? Czy ci, co chcą by tam stał, czy ci, którzy chcą by został on przeniesiony w inne miejsce.

    O zagrożeniu wiary w Polsce będzie można mówić dopiero wtedy, kiedy na cmentarzach zacznie pojawiać się więcej grobów bez krzyża niż z nim. Póki co nie ma najmniejszej szansy by coś takiego się stało.

    • brzytwakwietniowa Says:

      Aby o czymś z kimś dyskutować trzeba jeszcze mieć o tym jakieś pojęcie (najlepiej wynikające z empirii). Obejrzenie relacji TVNu w przerwie między siku, a kawusią to jednak troszkę za mało żeby móc sobie pleść kłamliwe dyrdymały pod rzetelną relacją.

      • mich Says:

        Byłem widziałem. Relacja nie jest rzetelna. Jest stronnicza i przesycona pogardą pod adresem przeciwników.
        Agresji z naszej strony nie było, my podnieśliśmy okrzyk „Stop agresji” podczas szarpaniny na słupie. Jajka leciały też w naszą stronę. Też odśpiewaliśmy hymn narodowy.
        Obrońcy krzyża się modlili, my krzyczeliśmy, skakaliśmy i śpiewaliśmy. Dlatego jesteś określani w relacji jako dzika horda.

      • brzytwakwietniowa Says:

        I po cóż te kłamstwa?

  15. taka jedna Says:

    a oto i bajka kto kogo zepchnął z latarni 🙂

    prosze jasno na białym jest ,że osoba trzymajaca transparent „precz z krzyżem” jest spychana
    brawo

    • brzytwakwietniowa Says:

      Problem polega na tym, że obie te osoby, które się pobiły są z waszego, antykrzyżowego obozu. Widocznie alkohol lub narkotyki za bardzo zabuzowały i któremuś puściły hamulce (co zresztą było zjawiskiem nie rzadkim). My staliśmy dobre kilkadziesiąt metrów dalej i spokojnie się modliliśmy. Ani razu nikt z naszej grupy nie brał udziału w żadnej burdzie (mimo, że non stop próbowano nas wulgarnie prowokować). Byliśmy zepchnięci pod samą ścianę. Ta lampa stoi przecież po drugiej stronie ulicy, więc jakim cudem ktoś z modlących się mógł tam być? A może sam was zaatakował? Jeden na 5 tysięcy ? Samobójca taki. Bądźmy poważni. No ale kto wie – być może to faktycznie był jakiś podstawiony prowok. W końcu obok był wóz TVN i trzeba było pewnie zmontować jakąś smutną sensację.

      • Avadoro Says:

        Byłem pod ta latarnią i obaj to byli przeciwnicy. Z tym, że ten koleś nie w paski siał siarę nam dłuższy czas, wydając różne niewybredne okrzyki, tak że tłum zaczął na niego skandować „zdjąć idiotę”. I w końcu po jakimś kolejnym jego wybryku drugi koleś postanowił go zdjąć na dół, bo koleś był na widoku, nie był zupełnie reprezentatywny dla przeciwników i mógł się dalej zachowywać w sposób taki, że potem miałbyś pożywkę dla swojego bloga.

      • ciepuykluch Says:

        na pewno tvn zlecilo inscenizacje z uzyciem aktorow. wiadomo tez na czyje zlecenie

  16. Właśnie wróciłem spod krzyża smoleńskiego « Zenobiusz's Blog Says:

    […] https://brzytwakwietniowa.wordpress.com/2010/08/10/katolicka-relacja-z-nocnej-akcji-krzyz-czyli-polsk… […]

  17. taka jedna Says:

    haha a po co im sie bić 🙂 ?
    prawda kole w oczy 😉 ?

    ps – polecam słownik ortograficzny pisze się kRZyż 🙂

    • brzytwakwietniowa Says:

      Dobrze, kpij sobie i opowiadaj bajki dalej. Przecież kłamstwo powtórzone odpowiednią ilość razy staje się prawdą. Proponuję jeszcze skrzyknąć kolegów z fesjsbuczkowego przytuliska i opowiadać o tym jak to kilka tysięcy przeciwników krzyża napadł jakiś agresywny 90latek z bejsbolem lub lepiej – ksiądz z wielkimi wilczymi zębami. Elektorat PO zapewne łyknie wszystko. Skoro według POlszewików nawet podnoszenie przez Donalda podatków jest z winy PiS i każdy leming uznaje to za oczywistą oczywistość, to już jestem w stanie we wszystko uwierzyć.

      • mich Says:

        jakie kłamstwo? Masz na myśli to, że podobno chcieliśmy deptać czyjąś wiarę? To, że byliśmy pijani i naćpani?

        W niedzielę, pod pałacem grupka ludzi miała radio i jeden chłopak prosił dziewczyny do tańca, po czym tańczył z nimi na środku między ludźmi, którzy stali i się gapili. Jakaś kobiet powiedziała, że na pewno pijany albo naćpany.
        Czy każdy, kto jest otwarty na ludzi. Nie wstydzi się zrobić publicznie czegoś samodzielnie a nie tylko idąc za tłumem, człowiek pogodny i wesoły, pełen energii musi być pijany i naćpany?

        Ludzie, którzy tańczą, skaczą, bawią się i uśmiechają nie muszą być pijani, niektórzy potrafią to robić będąc trzeźwymi. To jest radość życia, ona jest w człowieku i powinna być. Jeśli jej brakuje wtedy jest problem, ale jej okazywanie jest jak najbardziej w porządku.

  18. taka jedna Says:

    czy ja tu tylko pokazuję film , i nie twierdze ,że i z jednej strony i z drugiej padło o kilka słów za dużo
    dlaczego nie chce Pani przeniesienia krzyża do kościoła ? czemu kiedy księża przyszli 3 sierpnia był nastrój bardzo nerwowy,gaz poszedł w ruch, a obrońców wyzywali księży od UBeków ?
    ma Pani prawo do swojego zdania ,a ja mam do swojego
    chce po prostu usłyszeć racje z Pani strony
    wszyscy możemy o tym spokojnie i kulturalnie porozmawiać 🙂

  19. dr No Says:

    Warszawa pokazała, że Was NIE CHCE, a Wy tu dorabiacie sobie ideologię mesjanizmu.
    Ale przecież jak to tak? Oni nie mogą mieć innego zdania – moja racja jest najmojsza. Na pewno ich żydokomuna opłaca.

  20. demonica Says:

    I zwykle tak to się zaczyna … i skąd my to znamy !
    Teraz jest jeden „zawadzający” KRZYŻ.
    W Polsce jest wiele krzyży, w kościołach, na cmentarzach, na rozstajach dróg, przy drogach – w miejscach śmierci uczestników wypadków drogowych.
    Czy te krzyże też mają zniknąć ?
    Ta „odważna młodzież”, jak widać z ich zachowania i przekonań, z pewnością jest zmotoryzowana i jeździ pijana i naćpana. Czekam, że ich rodziny, w miejscu ich śmierci, będą wystawiać sierpy lub młoty.
    Nie radzę im „zabrać” się za krzyże wiejskie. Tam macki Gronkiewicz nie sięgają i mogą odpowiedzieć już tylko przed BOGIEM.

  21. WB Says:

    Brawo psychopaci! Dziękujemy wam za napędzanie kolejnych zdrowych na umyśle pokoleń ateistów! Żydokomuna pozdrawia! 😀

  22. TenKtóryMówiPrawde Says:

    Cała ta relacja to kłamstwo. Jesteście tak samo zakłamani jak Kaczyński i tak oszołomieni jak Macierewicz. Jestem pewien że ta manifestacja to był pierwszy krok do osiagniecia normalnosci w tym nienormalnym kraju. Poczekajcie jeszcze z 5 lat, poczekajcie i wykorzystajcie dobrze ten czas bo za te 5 lat wasze bezprawie bedzie nie do pomyślenia.

  23. Mokka Says:

    Myślę, że nie wolno tracić z oczu faktu, że to jest akcja przede wszystkim polityczna, hordy TROLLI są zorganizowane i umiejętnie podkręcane przez zwerbowanych i prawdopodobnie opłacanych agentów.
    W Wielkiej Brytanii gdzie mieszkam, ich poplecznicy ‚walczą’ w podobny sposób. Te same triki, żarty i lżenie, przemoc emocjonalna. Natomiast niewielu spotkałam w ich szeregach ludzi wyznających islam czy innych tradycyjnie ‚wrogich’ grup. Natomiast wielokrotnie spotkałam się z przemocą tego typu ze strony członków grup pseudochrześcijańskich, wywodzących się z tzw, nowoczesnych kościołów, które wyrastają w UK jak grzyby po deszczu i Bóg jeden wie do czego i przez kogo są wykorzystywane.
    Wskazywanie fałszywego ‚ niby, sprawcy, czyli tzw. anchoring to jedna z ich bardziej uciążliwych taktyk i psychologicznie trudno to przezwyciężyć.

    Myślę, że chodzi o to żeby różne grupy oskarżały się między sobą, i spór umiejscowił się wyłącznie w polu religii. To bardzo wygodne dla rządzących elit. Nie wolno nam dać się wpuścić populistom w kanał. Obecna władza niszczy nie tylko katolików, ale występuje przeciwko godności osoby ludzkiej.

    pozdrawiam wszystkich i życzę sił do dalszej walki

  24. Zen Says:

    LMB pofatyguj swoje 4 litery i udaj się na miejsce. Będziesz mogła bezpośrednio od modlących się ludzi dowiedzieć, dlaczego tam są 🙂 Proste prawda?

  25. kk Says:

    Proponuję zorganizować akcję „Precz z Gwiazdą Dawida” ciekawe czy też dostaniecie wsparcie służb, TVN, i Palikota. Przecież Gwiazda Dawida to też symbol religijny grożący „laickiego charakteru Państwa” Na co czekacie? do dzieła!!!! a może już robicie w gacie?

    • trasz Says:

      Przypomnij mi, od kiedy Zydzi maja w tym kraju przywileje niedostepne dla innych religii? Bo na mocy konkordatu Kosciol Katolicki jest w duzej mierze wyjety spod prawa – nikt nie moze skontrolowac jego finansow, dzieki czemu ksieza moga robic przekrety finansowe, za ktore placa podatnicy.

      • FanMilczeniaOwiec Says:

        Nie czepiaj się konkordatu, lepiej zapoznaj się z ustawami o związkach wyznaniowych. To dopiero się zdziwisz! Zastanów się kto i jakie ma przywileje.
        I zoriętuj się kto i w jakiej sytuacji je ustanowił.

  26. widz uczestniczący Says:

    tak z perspektywy gapia, który „polazł sobie popatrzyć” – to autorowi tej relacji najwyraźniej modlitewne skupienie zaburzyło zmysł obserwacji, albo też autor był za daleko opisywanych przez siebie zdarzeń.
    Po pierwsze – okrzyki „pokaż cycki” nie były kierowane do „starszych pań”, ale do laski, która odstawiła show w oknie Bristolu.
    Po drugie – jeśli o tej lasce mowa (była tam też druga) – to jak rozumiem do nich autor się odnosi pisząc o „prowokacji dwóch lesbijek”. Dla autora każde dwie laski to lesbijki?
    Po trzecie – być może „Gladiatorzy Chrystusa” (LOL) odprawiali niemodlących się „do widzenia”. Ja na „przepraszam, mogę przejść?” usłyszałem „wyp…”. Opis osobnika pasuje.
    Po czwarte – faszyzmu i satanizmu nie widziałem. Chyba, że autor tak interpretuje symbole – no właśnie trudno je zaszufladkować. Ja bym to nazwał „memizmem”.
    Po piąte – w ocenie kogoś, kto nie angażuje się po żadnej stronie sporu – atmosfera w grupce modlitewnej była znacznie bardziej napięta i wroga, niż w rozbawionym tłumie

    • brzytwakwietniowa Says:

      Wyjaśniam – dnosiłem się do innych „dwóch lesbijek”. Osoby te weszły między modlących się i zaczęły robić oborę. Zostały grzecznie wyproszone.

    • brzytwakwietniowa Says:

      A co do reszty to myślę, że nie bardzo jest sens to komentować bo z opisu widzę, że był Pan zupełnie gdzie indziej niż osoby, z którymi się modliliśmy. My nie staliśmy w żadnym przejściu tylko przy barierkach, pod ścianą – z tego wnioskuję, że ma Pan na myśli inne osoby, które uważa pan za obrońców krzyża. Ja tego o czym Pan mówi nie widziałem, uważam też, że chce Pan nas po prostu postawić w stereotypowym, oczerniającym świetle. Widziałem za to sporą agresję w naszym kierunku i to jest niestety fakt, który potwierdza mnóstwo innych osób. Pozdr.

  27. athariel Says:

    „Skąd w nich taka nietolerancja i nienawiść do krzyża, do nas chrześcijan?”

    To nie jest ani nietolerancja, ani nienawiść. Ludzie niewierzący czy wyznający religię niechrześcijańską od dawna godza się w Polsce na dużo więcej niż w jakimkolwiek państwie demokratycznym. To Katolicy nie są w stanie tolerować wielu praw, jakie się człowiekowi należą, powołując się na sprzeczność ze Słowem Bożym, nie przyjmując do wiadomości, że nie każdy Polak ma obowiązek to Słowo uznawać. Prawa do związków homoseksualnych, aborcja czy eutanazja to drastyczne przykłądy, ale nie trzeba iśc tak daleko – wystarczy spojrzeć na prostest przeciwko legalnej budowie meczetu w Warszawie. Gdzie tu jest wolność religijna? Czy ktoś kiedyś widział Muzułmanów/Żydów/Buddystów/Ateistów protestujących przeciwko budowie 10 kościoła na tej samej ulicy??? Nie! Bo my sie na to zgadzamy, rozumiejąc, że otacza nas katolicka większośc, że bądź co bądź religia jest wpisana w kulture i historię naszego narodu. 500m od Krakowskiego Przedmieścia, na placu Piłdudskiego stoi wieeelki krzyż ku pamięci Jana Pawła II – czy ktokolwiek się mu sprzeciwiał? Nie. Nikt. Bo chyba każdy Polak, nawet ten niewierzący, szanuje postać papieża i mimo, że tak widoczny symbol religijny w samym środku miasta może nas razić, to okoliczności i sama postać JPII taki pomnik usprawiedliwiają. Ale nasza cieprliwość i wyrozumiałość też ma swoje granice. Stawianie wielgachnego krzyża w sercu polskiej państwowości – przed samym Pałacem Prezydenckim – to zdecydowanie jeden krok za daleko. Ofiary katastrofy wymagaja upamiętnienia i przytłaczająca większośc Polaków sie z tym zgadza (ok 75% wg wczorajszego sondażu TVN). Ale dlaczego ma to byc krzyż? Nie wszystkie ofiary były przecież katolikami. Tak jak nie byli nimi wszyscy, którzy wtedy płakali i zapalali znicze. Zginęli wybitni przedstawiciele Państwa Polskiego. Państwa. Nie kościoła. Należy się im, i nam, pomnik pamięci pod którym kwiaty będa mogli złożyć wszyscy Polacy. Nie tylko Ci wierzący.

    • FanMilczeniaOwiec Says:

      Czy ty wiesz co piszesz, przecież spróbuj wybudować kościół w mieście muzułmańskim, a dopiero się dowiesz, co to jest nietolerancja. Irlandia (Belfast) nic tobie nie mówi? Izrael i panstwa arabskie (islam)- każdy walczy o prawo bytu.
      Są chrześcijanie, jechowy, islamiści i ateiści – 3-ej pierwsi mają „guru”, który przekazał co mają przestrzegać, a ateiści sami decydują co jest dobre, lub złe, jest to dobre dla rządzących, bo to oni decydują w co masz wierzyć. Jeżeli masz podstawy religi (wiary, zasad, praw i kultury) to nie pozwolisz na bezsensowne uleganie ludziom, którzy myślą, że mają nad tobą władzę absolutną.

  28. djderp Says:

    Cały ten festyn z krzyżem niszczy wizerunek chrześcijaństwa, szkoda że tego nie widzicie.

    • trasz Says:

      Wizerunku chrzescijanstwa nie niszczy, bo nie ma z nim nic wspolnego. Predzej wizerunek Kosciola Katolickiego – oczywiscie jesli uznamy „obroncow krzyza” za katolikow, co byloby mocno ryzykowne, bo co to za katolik, ktory swiadomie i celowo sprzeciwia sie woli swojego Kosciola?

  29. nomad Says:

    Cala sytuacjia z krzyzem to updaek kosciola ktory nic nie robi. Najgorsze jest to heretycy podajcy sie za katolikow nieleganie „bronia” krzyza (a raczej go wykorzystuja). Tu mala uwaga osoba ktora uwaza sie za katolika powinna posluchac duchowienstwa a nie wyzywac od judaszy ? no chyba ze katolikiem nie jest ? wiec kto jest pod krzyzem ?

    Co do felietonu jest calkowicie jednostrony. Mam pytanie do autora/ki czy jesli nie widiziala i nie bylo jej kolo osob ktore sie bily to na jakiej podstawie moze cokolwiek pisac? (ktos jej powiedzal ? na filmku widac jak osoba trzymajca flage z napisem przeciwko krzyzowi jest bita przez 2 osobe, co raczej wskazuje na „obronce” )

    Na pewno w tlumie byly osoby rozne, byli tez pjiani na pewno. Szkoda tylko ze to ludzie spod krzyza zatakowali dziennikarzy a dziennikarce TVN wsrod przecinikow nic sie stalo. Ludzie podajacy sie za katolikow tez byli agresywni choc na pewno tylko mala ich czesc.

    Ktos powiedzial niech rzuci kamien kto co nie ma nic na sumieniu.. Nie wykorzystujmy wiary i krzyza do walki.

  30. makingthematrix Says:

    Nic, ale to nic nie rozumiesz.

    Nie przyszliśmy wczoraj wieczorem pod Pałac Prezydencki, by usunąć stamtąd krzyż, ale by się ponabijać z jego „obrońców”. Podobnie jak wcześniej stawialiśmy pod Pałacem miskę makaronu dla ucczenia Latającego Potwora Spaghetti, podobnie jak pod Pałac przyszedł Elvis i szturmowcy Imperium ze Star Wars. Uznaliśmy, że skoro jakaś grupka smutnych ludzi może urządzać sobie spotkania pod Pałacem Prezydenckim, to czemu i my nie moglibyśmy? Ci „obrońcy” zawłaszczyli sobie pojęcie patriotyzmu, zmieniając jego znaczenie w coś żałosnego i godnego jedynie pogardy. Albo śmiechu. Z fanatyzmem zawsze najlepiej walczyło się śmiechem. Dlatego robimy sobie z nich żarty – a oni agresywnie reagują na każdą zaczepkę i nazywają ją prowokacją.

    Poniedziałkowa demonstracja nie była przez nikogo przygotowana, zaplanowana, nie był to żaden atak ze strony wrogich sił, czy co tam się wam roi w umysłach pełnych spiskowych teorii. Dominik Taras po prostu rzucił na Facebook’u pomysł zebrania się pod Pałacem Prezydenckim i, ponieważ spotkał się z pozytywnym odzewem, zawiadomił o tym władze miasta. Cała reszta – transparenty, przebrania i okrzyki – to spontaniczne pomysły uczestników. Były piosenki, było skakanie, owszem, od czasu do czasu słychać było jakieś obraźliwe teksty, ale nie było żadnej agresji ani nienawiści. My was nie nienawidzimy. My z was się śmiejemy 🙂

    • FanMilczeniaOwiec Says:

      Ty sam nie wierzysz w to co piszesz!.Ot tak spontaniczna manifestacja? Chciełbym obejżeć monitoring z okoloc jakimi autobusami przyjechaliście.

  31. Joanna Says:


    ta piękna piosenka – znowu staje się coraz bardziej aktualna
    Po wczorajszym…

  32. PageR Says:

    Koleś, weź idź się lecz. Jesteście wszyscy pojebani. Jeżeli ten krzyż jest dla was świety do dlaczego do kurwy nędzy nie chcecie go oddać do kościoła, gdzie jego miejsce. To jest kurwa XXI wiek ! Niemcy boją się do nas przyjeżdżać bo myślą, że jest wojna domowa.

    Zróbcie coś dla mnie. Weźcie noże i wbijcie je sobie w tętnice.

    • FanMilczeniaOwiec Says:

      Tu nie idzie o świętość krzyża, tylko o sumienie tych, którzy na niego patrzą. To symbol śmierci i zmartwychwstania i to niektórych bardzo denerwuje.

  33. grypa666 Says:

    Brzytwokwietniowo, dzieki za te relacje. Dodalem do kolekcji Bron Krzyza:

    Broń Krzyża


    Zapraszam Cie do wspolpracy
    Piotr Bein

  34. Madoffszczyzna « Grypa666's Blog Says:

    […] Katolicka relacja z nocnej „Akcji Krzyż” […]

  35. Lomion Says:

    Najbardziej martwi mnie fakt, że osoby którym ponoć zależy na godności krzyża po drugiej stronie sporu dostrzegają jedynie „lewacko-antychrześcijańską anarchię”, a nie np. innych katolików, którzy po prostu uważają że jedynym miejscem zapewniającym krzyżowi właściwą godność jest kościół.

  36. Bepsky Says:

    Gratuluję „obiektywnej” relacji pełnej sprzeczności logicznych w szczególności w warstwie intencji „obrońców” krzyża oraz tendencyjną formę odnoszenia się do twoich „przeciwników”. Całość jest żenująca w szczególności w kontekście wielu innych subiektywnych relacji umieszczonych w internecie. Za to film kwitujący te wypociny szczerze podziwiam jako komentarz do intencji wszystkich „obrońców” krzyża(gdyż żaden rozsądny, szanujący siebie oraz swoją religię i jej niechlubną historię chrześcijanin nie nazwałby was chrześcijanami), odniesienie się do jednego z najokrutniejszych okresów w historii europy i bliskiego wschodu oraz porównanie siebie do siły która mordowała, gwałciła niewinnych ludzi plądrując ich kraje i niszcząc ich życia świadczy o intencji waszej grupy i myślę że gdyby czasy były inne wy też z przyjemnością oddalibyście się mordowi i okrucieństwu nad tymi wstrętnymi ateistami i innowiercami( btw tekst wiążący tendencje ateistyczne z rozwojem popularności islamu jest po prostu przepiękny :D)…

    Pozdrawiam i życzę dużo dużo rozsądku gdyż na razie widać iż bardzo go tobie brak…

  37. Logos Amicus Says:

    O krzyżu trochę inaczej:

    KRZYŻ

  38. FanMilczeniaOwiec Says:

    Czy to normalne, że o godz.21,59 jeszcze jest przy moim wpisie coś takiego:
    „Twój komentarz oczekuje na moderację.

    10 Sierpień 2010 o 12:05 | Odpowiedz ”
    Czy on jest widoczny dla innych

  39. Ks. Krzysztof Spławiński Says:

    Szczęść Boże.
    Chciałbym tylko przypomnieć, że w Kościele obowiązują pewne zasady. Jedna z nich to posłuszeństwo. Gdyby obrońcy krzyża, pozwolili spokojnie go przenieść do kościoła i przy tej okazji uszanowali kapłanów, którzy wypełniali polecenie ks. biskupa, to niebyłoby tylu niepotrzebnych spięć. Tymczasem owi kapłani zostali wyzwani od judaszy, przebierańców… Kochani! To nie jest zachowanie prawdziwego katolika, żeby w ten sposób obrażać kapłanów. Oczywiście, to co robią przeciwnicy krzyża jest bardzo smutne i przykre, ale zrozumcie, że należało posłuchać księdza Biskupa. To prawda, że w dobie upadków autorytetów, równiaż głos biskupów jest niejednokrotnie lekceważony. Jeśli więc mamy mówić o zdrowym katolicyzmie, to starajmy się w pełni go realizować. Może warto jednak coś zrobić w kierunku władzy kościelenej i poprosić o pomoc w rozwiązaniu tej bolesnej kwestii jaką jest przeniesienie krzyża w święte miejsce. Nie liczę na to, że się ze mną zgodzicie, ale pamiętajcie, że prawdziwy katolicyzm jest w łączności z biskupem miejsca i w łączności z papieżem. W innym przypadku dochodzi do odstępstwa od wiary, ktrórej strzeże Kościół. Modlę się za przeciwników obecności krzyża przeds pałacem prezydenckim, ale również za tych którzy nie chcą przeniesienia krzyża do kościoła św. Anny. Niech Bóg pomoże rozwiązać ten bolesny spór. Pozdrawiam.

    • brzytwakwietniowa Says:

      Proszę Pana, razem z nami też modlili się księża katoliccy. Obawiam się też, że źle zrozumiał Pan słowa biskupa. No chyba, że ma pan na myśli biskupa – filozofa, to przepraszam. I naprawdę niech Pan nie czerpie wiedzy na temat świata z wykrzywionych przekazów telewizyjnych. Pozdr.

      • trasz Says:

        Wszyscy heretycy i sekciarze maja swoich „ksiezy”. Jesli ci „ksieza” sprzeciwiaja sie osobom wyzej w hierarchii – tak jak w tym przypadku – to niewiele maja wspolnego z wlasnym kosciolem.

    • Kot w butach Says:

      Obrońca krzyża,

      Dziękuję za modlitwę Księdza,

      proszę sobie przypomnieć postawy Świętych, Św. Katarzyna ze Sieny, Joanna D’Arc, było różnie…

      Upływ czasu ukazuje Prawdę.

      Z Panem Bogiem

  40. „I nie lękajcie się bo jest nas tu wielu. I wielka jest w nas odwaga.” « Grypa666's Blog Says:

    […] Katolicka relacja z nocnej „Akcji Krzyż” […]

  41. Avadoro Says:

    Byłem na miejscu, prawie do końca demonstracji pod słynną latarnią.
    Wśród przeciwników był na pewno spory przekrój osób, od katolików po radykalnych antyklerykałów, ale łączyło ich jedno – niechęć do krzyża w tym miejscu (a nie do krzyża w ogóle, choć na pewno i wielu takich było) i sprzeciw wobec anarchiczno-bojówkarskich zachowań, które miały tam miejsce tydzień temu, do zastraszania instytucji państwa. Wczoraj nie było szturmowania barierek, rzucania butelkami i okrzykami „gestapo” w siły porządkowe etc. – a jak było tydzień temu, to każdy mógł zobaczyć. Natomiast okrzyki typu „Zimny Lech” spotykały się z gwizdami – zauważcie, że na filmie szybko się one pojawiają i skandowanie szybko gaśnie.

  42. alexirin Says:

    korupcja w mon
    http://alexirin.wordpress.com/2010/08/11/korupcja-w-mon/

  43. Kot w butach Says:

    Potwierdzam,
    Z drugiej strony- od strony kościoła seminaryjnego modlitwa, spokój, pewność, że jesteśmy po właściwej stronie. Ludzie w różnym wieku, rówieśnicy mojego syna 17 latka, trochę starsi, i zasłużeni publicyści.

    Mam Pewność, że tu chodzi o stosunek do prawdy, do Prawdy. Po lekturze manifestu neomarksistowskiego R. Rorty’ego, nikt nie może już mi wmówić, że nie ma „planu” na ludzkość. Sam Rorty pisze do swoich, żeby prawdę pomijać i zobaczyć jak idzie, żeby nie zajmować się naturą prawdy, człowieka, Boga, bo to nieużyteczne. Zdaniem Rorty’ego wolność należy rozumieć nie jako wolność poszukiwania prawdy, ale jako wolność tworzenia coraz to nowych utopii.
    ( te treści w jego książce Przygodność, ironia, solidarność- to instruktaż postmodernistyczny, czyli neomarksistowski)

  44. OgOgorek Says:

    Dzieki za walke o krzyz.
    Powinienem byc przy was a nie bylem.
    Dzieli na 1000 km.
    Ale duchowo jestem z wami, obroncami Krzyza.
    ZAWSZE

  45. Katie Says:

    A’propos całej sytuacji: jest absolutnie niepotrzebna.
    Gdyby Jezus żył w naszych czasach nie mieszał by się w taki „cyrk” i nie narażał na tak bezlitosne zniewagi, które w kulminacji mogłyby przecież zniesławić samego Boga Ojca.
    Skąd u mnie ta pewność?
    Od św Jana.
    Rozdział 10, wersety: 31: „I znowu Żydzi porwali kamienie, aby Go ukamienować”, oraz: 39: „I znowu starali się Go pojmać, ale On uszedł z ich rąk. 40: I powtórnie udał się za Jordan (…)” [BT]
    I krótko z 8 rozdziału, 59: „Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni” [BT]

    • Kot w butach Says:

      Katie,
      nie wyrywaj z kontekstu słów Pisma Świętego.

      Czy nie widzisz, że to walka o Prawdę, a Chrystus jest Drogą, Prawdą i Życiem.
      Nie wolno banalizować kłamstwa, niepamięci, bo są to realne deformacje rzeczywistości.

      Prawda jest zgodnością z rzeczywistością.

  46. hubba bubba Says:

    http://trybuna.wordpress.com/2010/08/12/miasto-bez-boga/

  47. FanMilczeniaOwiec Says:

    Zacznijmy od podstaw KOŚCIÓŁ to wierni (ludzie), jeżeli ” pośrednik „(Kapłan) decyduje o czymś nie rozmawiając z wiernymi, tylko wchodząc w układy z rządzącymi i nakazuje zaniechać obrony do wyrażanie własnego zdania nt. upamiętnienia śmierci 96-ciu PROMINENTNYCH ofiar katastrofy (nie tylko prezydenta), to uważajcie bo może dojść do tego, że zostanie alternatywa – nie będzie kościołu (ludzi), lub kościół (ludzie) wybiorą kapłanów.

  48. Blog Wolnego Człowieka Says:

    Hmmm, czyżby jakaś nowa forma gallikanizmu się szykowała? Kościół to hierarchia plus Lud Boży. Bez hierarchii Kościoła nie ma. To tak, jakby chcieć jeździć autem pozbawionym silnika i jednocześnie emitować spaliny. To się po prostu nie da.

  49. FanMilczeniaOwiec Says:

    „Pan” Komorowski nie jest właścicielem tego miejsca, tylko naród polski i jeżeli POLACY (nie mniejszość narodowa) chce upamiętnić SMIERĆ (nie „kolegów partyjnych”) 96 ofiar tragicznego wypadku (nie przesądzam, czym spowodowany) to nikt nie ma prawa kwestionować miejsca ani sposobu upamiętnienia. I napewno w tym temacie najmniej ma do powiedzenia architekt miasta W-wy.
    Najzabawniejsze jest to, że Prezydent BMK boi się architekta!
    Może lepiej było wybrać na ten urząd architekta, on jest ważniejszy?

    • FanMilczeniaOwiec Says:

      Odpowiedź ta jest do postu – ” trasz mówi: 11 Sierpień 2010 o 15:00

      Nie wiem dlaczego brak odnośnika odpowiedz?

    • kare Says:

      odpowiedź do: FanMilczeniaOwiec: 13 Sierpień 2010 o 00:15

      Człowieku jak już piszesz to pisz prawdę!! i MYŚL!
      1. nie „Pan” Komorowski tylko Prezydent RP Komorowski.
      2. „(…)właścicielem tego miejsca, tylko naród polski ” -> naród Polski to nie tylko katolicy…
      3.”chce upamiętnić ŚMIERĆ (nie „kolegów partyjnych”) 96 ofiar tragicznego wypadku …” -> świetnie, możecie upamiętniać, ale na cmentarzu, a nie pod Pałacem Prezydenckim… Żałoba się skończyła i teraz można upamiętniać na cmentarzach, a nie na ulicy.
      4.”nikt nie ma prawa kwestionować miejsca ani sposobu upamiętnienia” -> otóż w Państwie demokratycznym każdy ma prawo kwestionować !!!
      5. Może lepiej było wybrać na ten urząd architekta” – > żeby kogoś wybrać najpierw musi kandydować (logika)

      Następnym razem przemyśl człowieku jak coś napiszesz bo same głupoty tu podajesz i NIEPRAWDĘ.

      • FanMilczeniaOwiec Says:

        1. Czy jak był lech to też miałeeś takie obiekcje?
        2. Ale według statystyk katolicy mają większość, to jak z tą demokracją?
        3. Na którym cmentarzu proponujesz? Bo wiekszość pochowana jest na różnych.
        4. Demokracja tego zabrania? Ciekawe.(Przecież to „wam” podobno chodzi o kompromis).
        5. Logika nie ma nic wspólnego z postępowaniem przełożonego, jezeli ten zasłania się decyzjami podwładnego.
        Odp.: Myślenie nie boli, trzeba tylko chcieć?

  50. kilogram13 Says:

    dziekuje za ten wpis
    pozdrawiam

  51. ApoKurWik S.A. « Zestrzeliłem słońce Says:

    […] kakodaimonos” (względnie: „papo protos kaka demona„), gdy widzimy, co się też, kurwa, teraz wyrabia w tej Polsce (nie: polsce). Ale przecież wiemy, że nadchodzi apokalipsa (i […]

  52. kare Says:

    Przeczytałam i wstyd mi za tę hołotę stojącą pod krzyzem i profanującą Go. Oni już nawet nie wiedzą po co tam stoją !!!!!!!!!!!!! Obnoszą sie z tą modlitwą , a to nie ma nic wspólnego z Chrześcijanstwem. Ten gość który to napisał, zionie nienawiścią i używa obraźliwych określeń (a nazywa sie katolikiem i powołuje na wiare katolicką ) BŁAGAM. ŻENADA!!!.
    Mam nadzieje ze im wreszcie wlepią madaty i rozpędzą fanatyków z tego publicznego miejsca. Jak chcą sie modlić niech ida do kościoła, albo na cmentarz. A Jarosław niech jeździ na Wawel z wieńcami a nie pod Pałacem Prezydenckim je składa. Jest taki zaślepiony nienawiścią,ze nie zauważył że mamy nowego prezydenta i ON ZYJE!!! a więc wieńców nie potrzebuje.
    Z tego co wiem Ci fanatycy nie mają prawa na zgromadzenie. Czas skończyc tę szopkę, bo przez tych niby – katolików krzyz jest bezczeszczony.
    Chrześcijanie powinni pokazywac i uczyc miłości a nie nienawiści. Straszne że fanatycy spod krzyża psują opinię pozostałym chrześcijanom, którzy sa normalni. Trudno zachęcić do kościoła ludzi niewierzących skoro za kościół uważa sie fanatycznych, nienormalnych, złych, nietolerancyjnych ludzi.

  53. kare Says:

    Jestem katoliczką i szanuję krzyż jako znak naszej wiary.
    Apeluje aby nie zniechęcać się do wiary i do Jezusa, który jest miłością. On i tylko On uczy miłości i tylko Jego warto słuchać i Jemu wierzyć. Nie można patrzeć na takich fanatyków, dla których ważniejsza jest awantura i narażanie krzyża na zniewagi, byleby tylko ich racje były na wierzchu i do nich należało ostatnie słowo…. nie dają sobie nic powiedzieć, nie słuchają nawet kościoła, którego nazywają się częścią, wyzywają kapłanów…. To straszne, ale zapewniam wszystkich niewierzących że nie taki jest prawdziwy Kościół i prawdziwa wiara. Jezus to miłość i pokój. Jezus takich jak Ci pod krzyżem nazywał faryzeuszami, nie zwracajcie na nich uwagi a spójrzcie na Jezusa. On pokaże prawdę . Znajomość z Nim to fascynująca znajomość 🙂 a za fanatyków trzeba się modlić, aby sie opamiętali 😦

    • FanMilczeniaOwiec Says:

      Jak katoliczka może nazywać innych ludzi „hołota”, przecież to wbrew wierze chrześcijańskiej. Skoro Ty wierna Jezusowi i jego zmartwychwstaniu, nie bronisz symbolu jego cierpienia i śmierci, to co ty wiesz o prawdziwej wierze? Prawdziwy katolik wie, że kościół to wierni, a czy Ty wiesz, co to jest wiara? Czy każdy człowiek mianowany przez drugiego człowieka jest dla Ciebie „guru”, on się nie myli? Jeden czlowiek p. B.M.K. zwraca się do „zależnych” od niego „przedstawicieli” kościoła (pomijam młodzież harcerską, bo oni nawet nie wiedzieli, o co chodzi), że krzyż należy przenieść i nie deklaruje nic w zamian, potem długo milczy, a Ty uważasz go za autorytet wiary katolickiej? To jest wstyd dla Ciebie i radzę obejrzeć (lub przeczytać Quo vadis) to jest idealne porównanie!

      • kare Says:

        1. Apropos „hołoty” jak nazwiesz ludzi sikających pod Pałacem Prezydenckim? No O.K. można ich nie nazywać hołotą, przepraszam, nalezy po prostu powiedzieć: ludzie sikający pod Pał.Prezyd.
        2. Powiedz mi człowieku przed czym ja mam bronic krzyża, skoro nikt Go nie atakuje. Przecież Wy widzicie to co chcecie…. Nikt nie ma nic przeciwko krzyżowi jako takiemu. Cały czas chodzi wyłącznie o miejsce w którym zgromadzili się nielegalnie ci ludzie, bo im sie uroiło, ze ktoś atakuje krzyż. Tymczasem nikt Go nie atakował , tylko postanowiono że najwyższy czas Go przeniesć do Kościoła.
        3. Prezydent Komorowski jest przełożonym wszystkich, jak sam go nazywasz (przełożony architekta 😀 ) powiedział co trzeba zrobić , tj przenieść krzyż, a Twoi ludzie go nie posłuchali. Ba!!! nie posłuchali nawet władz Kościoła (Arcybiskub NYCZ kazał przenieść krzyż do św.Anny). I nie chodzi tu o „guru”, tylko o zasady.
        Po to są zasady i hierarchia żeby wszystko jakoś funkcjonowało. Jeśli chcesz samowolki to zaakceptuj też prawo innych ludzi (niewierzących) do robienia czegokolwiek innego na tej samej ulicy. Żądasz wolności – pozwól na wolność innym. Ja jestem za zasadami i przeciw terroryzmowi i fanatyzmowi. Wszystko w nadmiarze szkodzi, również rzekoma wiara. Bo to juz nie jest wiara, tylko prowokacja.
        A Wy chcielibyście narzucić innym swoją obecność pod Pałacem Prezydenckim ale innym zabraniacie się tam gromadzić? Gdzie tu konsekwencja. Co to, są równi i równiejsi Polacy?

        4. I jeszcze jedno – chyba Ci sie uroiło coś z tym ze uważam Prezydenta za autorytet w wierze katolickiej. Ależ Ty jesteś niemądry.

      • FanMilczeniaOwiec Says:

        TO JEST ODPOWIEDŹ DO:
        kare mówi:
        18 Sierpień 2010 o 18:10

        Brak odnośnika „Odpowiedz”

        Ad. 1 – Cytuję „Przeczytałam i wstyd mi za tę hołotę stojącą pod krzyzem i profanującą „- to co z tą „hołotą” sikającą pod płotem?- apropos „kupke też robili”, a może radosna twórczość science-fiction? Władze miasta nie zapewniły „sławojek”? Może liczyli, że jak się zachce, to za potrzebą pójdą do domu.
        Dlaczego winą obarczasz ludzi, a nie urzędników opłacanych z ich podatków, którzy powinni im służyć?

        Ad. 2 – Cytat z ad.1 piszesz o profanacji krzyża i w odp. do mnie cytuję:”Powiedz mi człowieku przed czym ja mam bronic krzyża, skoro nikt Go nie atakuje.”- zdecyduj się.

        Cytuję „Nikt nie ma nic przeciwko krzyżowi jako takiemu. Cały czas chodzi wyłącznie o miejsce… .”- z tą częścią się zgadzam, ale co do cytuję „w którym zgromadzili się nielegalnie ci ludzie, bo im sie uroiło, ze ktoś atakuje krzyż.” – cel w jakim Oni się tam zgromadzili jest zupełnie inny, chcą upamiętnienia w tym miejscu ofiar, największej tragedi w historii Polski XXI wieku.
        Cytuję „Wolność zgromadzeń i uczestnictwo w pokojowych manifestacjach, także spontanicznych, jest fundamentalnym prawem każdego obywatela – potwierdził dnia 10 czerwca 2008 r. Trybunał Konstytucyjny (sygn. P 15/08). ” – o jakiej nielegalności piszesz?
        Apropos krzyża – może kompromis z „ateistami”(SLD i inni) zamiast tego usuniemy krzyż z rąk Zygmunta, przecież on jest bardziej w miejscu publicznym i na kolumnie ups.. może za wysoko?

        Ad.3 – Przeczytaj uważnie i ze zrozumieniem poprzednie moje odpowiedzi, to rzecznik prezydenta powiedział cytuję „główny architekt miasta nie wyraził zgody na postawienie pomnika(nawet nie wiedzieli jaka forma ma być) w tym miejscu”, ale żadnej alternatywy nie podał.
        Zasady?, hierarchia?, funkcjonowanie? – wszystko to było w 1980r. i „hołota” to zburzyła? – patrz jaka niewdzięczność, a według Ciebie „żyło by się lepiej”.
        Zapoznaj się z definicjami „terroryzm i fanatyzm” – to właśnie manifestanci reprezentowali fanatyzm i terroryzm psychiczny(niektóre okrzyki nosiły znamiona łamania prawa). Od egzekwowania prawa są odpowiednie słóżby nie tłum, ale żeby one interweniowały to muszą mieć podstawy prawne, a jakoś nie mogę znależć treści ugody, ani decyzji(uchwały, rozporządzenia itp. H.W-G, lub B.M.K)- może jest tajne/poufne?

        Cytuję „A Wy chcielibyście narzucić innym swoją obecność pod Pałacem Prezydenckim ale innym zabraniacie się tam gromadzić? Gdzie tu konsekwencja. Co to, są równi i równiejsi Polacy?” – no teraz zajechałaś jak kobieta o bardzo jasnym kolorze włosów!
        Czy, ktoś zabraniał manifestacji? Przecież się odbyła, tylko mi napisz, dlaczego mniejszość niemiecka dodaje nazwy ulic w swoim języku, ludzie „zdezorientowani” urządzają paradę „miłości” i jakoś nikt nie pisze o narzucaniu ich obecności innym.
        Czy równość polega na tym, że jedni mogą wygonić drugich?
        Dlaczego nie staniesz obok mnie, tylko koniecznie chcesz na moim miejscu?

        Ad. 4 – Czytam uważnie i akceptacja przez Ciebie jego postawy jest „moim urojeniem”.
        Cytuję „powiedział co trzeba zrobić , tj przenieść krzyż, a Twoi ludzie go nie posłuchali. Ba!!! nie posłuchali nawet władz Kościoła (Arcybiskub NYCZ kazał przenieść krzyż do św.Anny).”
        Pomijam, że powiedział nie będąc jeszcze prezydentem(wybranym i zaprzysiężonym), ale co ma znaczyć to ” Ba!!!”?
        Jeżeli chodzi o ścisłość to arcybiskup Nycz nic nie kazał, tylko wyraził zgodę na przeniesienie do kościoła.
        To ostatnie zdanie w pkt. 4 normalnie mnie powaliło, nie spodziewałem się takiej delikatności z Twojej strony. Jak się kiedyś spotkamy dam Ci się po głowie pogłaskać.

  54. Katolicka relacja z nocnej „Akcji Krzyż” czyli Polska w oparach zapateryzmu (via Brzytwa Kwietniowa) « GEGEN JAYS… gegen the 'New World Order' Says:

    […] Właśnie wróciłem spod krzyża smoleńskiego przy pałacu prezydenckim w Warszawie. Jestem strasznie zmęczony więc proszę wybaczyć, że przesadnego brylowania i "super bajeranckiego reportażu" raczej nie będzie. Będzie za to prosta ale rzetelna relacja. Postaram się aby możliwie jak najlepiej oddała to co tam się działo i jak to wyglądało z mojej perspektyw, oraz naświetlę nieco tło całej sprawy. Z mainstreamowych mediów się tego prawdopodobnie nie do … Read More […]

  55. Polak Says:

    To smutne co się wydarzyło tej nocy. Nie popieram modlących się tam osób, uważam, iż dolewają oliwy do ognia. Zachowanie masy upojonych smarkaczy uważam za naganne, złe, nie do zaakceptowania. Moje zainteresowanie wpisem wzbudził jednak inny fragment – ostatni filmik. Czy emanacją wiary katolickiej jest zbrojne załatwianie swoich spraw?! Chrystus nakazał Piotrowi schować miecz, gdy miano pojmać Jezusa. Przecież ten filmik to wypaczenie nauk Ewangelii! Na dodatek zrobiony na kanwie wypraw krzyżowych, czyli zabijania innych ludzi w imię wiary. Czy dla Autora ten film jest naprawdę godny chrześcijanina? Czy to ma być prawdziwa obrona wiary, Ewangelii? Według mnie to jej jawne zaprzeczenie.

  56. strikemaster Says:

    Skąd się bierze niechęć do krzyża? A zauważyliście, ża na facet na krzyzu nosi mini spódniczkę? Cos takiego w naszym, konserwatywnym społeczeństwie akceptowane być nie może. Jak już tak cenił sobie wygodę, to mógł przecież w kilcie chodzić, a nie w mini (nie piszcie, że kiltów wtedy nie było, jak najbardziej były, najstarsze znaleziono na Kaukazie i pochodzą z ok. roku 4000 p.n.e.).

  57. bbb Says:

    Przesadyzm w każdym calu.

  58. zweinstein Says:

    wklej ten film na bloga:

    pozdrawiam.

Dodaj odpowiedź do brzytwakwietniowa Anuluj pisanie odpowiedzi